Do misjonarzy pracujących na Madagaskarze dotrą: łóżka szpitalne, ubrania lekarskie, okulary korekcyjne, opatrunki i maseczki - mówi szefowa fundacji Justyna Janiec-Palczewska.
My spodziewaliśmy się już pakując pierwszy kontener, że te wszystkie rzeczy, które mamy, nie zmieszczą się w tym pierwszym kontenerze i tak się stało. Potem okazało się, że dostaliśmy kolejne darowizny, w związku z tym postanowiliśmy wysłać drugi kontener. Dla nas to jest absolutny rekord, bo nigdy w ciągu miesiąca nie zdarzyło nam się wysłać dwóch kontenerów
- dodaje prezes fundacji.
Sztuką jest dobrze zapakować ten kontener. Co kontener, to lepiej nam idzie, pakujemy ciaśniej, szybciej. Teraz mamy dużo na paletach i sprzętem sobie pomagamy po prostu. Ładujemy i to idzie nam o wiele szybciej
- mówią wolontariusze.
Pomoc trafi do 23 ośrodków misyjnych na Madagaskarze. Pierwszy kontener z 15 tonami darów już jest w drodze. Wyruszył na początku miesiąca, podróż drogą morską zajmuje około miesiąca. Na Madagaskarze działa też - wybudowana przez fundację - przychodnia imienia dr Wandy Błeńskiej. W maju pojedzie tam dwoje lekarzy. Będą leczyć mieszkańców i szkolić personel.
Na Madagaskarze mieszka 26 mln ludzi, ponad 80 procent z nich żyje w skrajnym ubóstwie.