Podpisali ją przedstawiciele kilkunastu organizacji, a także dyrektor poznańskiego ZOO Ewa Zgrabczyńska. - Inne miasta już zrezygnowały z fajerwerków w sylwestrową noc. Chcemy, by Poznań do nich dołączył - mówi Antoni Henryk Raciborski ze Stowarzyszenia Otwarte Ramiona.
Pokazy pirotechniczne są po prostu bardzo szkodliwe i to w trzech aspektach. Po pierwsze dla środowiska, ponieważ emitują szkodliwe substancje do powietrza. Później my tym powietrzem oddychamy. Dla zwierząt, ponieważ hałas, który generują takie fajerwerki jest po prostu dla nich bardzo szkodliwy i dla nas samych - my cierpimy, nasz słuch cierpi, także nasze dzieci cierpią, także te bardziej schorowane, czy to dzieci z autyzmem. Jest to dla nich bardzo ciężkie.
Autorzy petycji zdają sobie sprawę, że jest za późno, by zmienić program jutrzejszego miejskiego Sylwestra i zrezygnować z fajerwerków. - Chcemy, by ta petycja rozpoczęła dyskusję - mówi Malwina Malinowska z Fundacji Viva.
Jesteśmy świadomi, że nie da się w jeden dzień wprowadzić takiej zmiany i zrezygnować z tego pokazu. Chodzi o to, by zaznaczyć, że sprzeciwiamy się wykorzystywaniu pokazów pirotechnicznych, fajerwerków podczas różnych miejskich imprez jako strona społeczna i właśnie chcemy rozmawiać z przedstawicielami władz miasta na ten temat. Przedstawiać nasze argumenty i mamy nadzieję, że spotkamy się z przychylną odpowiedzią. Coraz więcej miast odchodzi od tego, co roku jest ich coraz większa liczba. Te miasta wybierają pokazy laserowe, właśnie mapingi, w Łodzi odbędzie się pokaz kilkuset dronów.
Poznań już raz, dwa lata temu, zrezygnował z fajerwerków podczas miejskiego Sylwestra. Autorzy podkreślają, że ważna jest także edukacja mieszkańców, by zrozumieli, jak szkodliwe są takie pokazy i sami zrezygnowali z odpalania fajerwerków w sylwestrową noc.
,,Moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się drugi człowiek"...