Nie mają wielkich wymagań, wystarczy im tylko skrawek trawnika i drewniane domki. To pszczoły, których pierwsza miejska mini pasieka stanęła właśnie w Gnieźnie. Pierwsze działania obserwował Rafał Muniak.
Jeśli pierwsza miejska pasieka w Gnieźnie się sprawdzi, to Zakład Zieleni Miejskiej nie wyklucza postawienia kolejnych uli. Z jednego ula w ciągu sezonu letniego pszczoły są w stanie wyprodukować około 30 litrów miodu, ale jeszcze ważniejszy jest efekt ich pracy przy zapylaniu innych roślin.