Alicja Jakubowska powiedziała, że nie miała wątpliwości, czy się zaszczepić.
W szpitalu MSWiA w Warszawie przed kamerami stacji telewizyjnych zaszczepiono pierwsze pięć osób, które reprezentują wszystkie profesje medyczne walczące z epidemią koronawirusa: pielęgniarki, lekarzy, ratowników medycznych i diagnostów laboratoryjnych.
Szczepionki są rozwożone do ponad 70 szpitali węzłowych, które będą szczepić personel medyczny i pracowników służby zdrowia, czyli tak zwaną grupę zero.
W Wielkopolsce akcja szczepień rozpocznie się dziś w 6 lecznicach: w Poznaniu - w Szpitalach im. Strusia i Klinicznym im. Jonschera, w pilskim Szpitalu Specjalistycznym oraz Wojewódzkich w Koninie, Kaliszu i Lesznie.
Po trzech tygodniach osoby zaszczepione będą musiały wrócić po drugą dawkę.
Do Polski dotarło już 10 tysięcy szczepionek przeciwko koronawirusowi. Według producenta, szczepionka może chronić przed COVID-em przez dwa lata, również, gdy pojawią się mutacje koronawirusa.
AKTUALIZACJA - 12:37
Pierwsza Wielkopolanka zaszczepiona na koronawirusa. To lekarka z poznańskiego szpitala przy Szpitalnej, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych, profesor Magdalena Figlerowicz. Zaszczepiła się w samo południe w szpitalu przy Szpitalnej. - Czuję się bardzo dobrze, cieszę się, że ta pierwsza dawka została mi podana - mówiła tuż po szczepieniu.
Myślę, że osoby, które jeszcze nie podjęły decyzji o szczepieniu, jak zobaczą, że my czujemy się dobrze, że być może ta szczepionka zacznie szybko działać to się też zdecydują. Zawsze przed nowym jest pewien lęk, to odczuwamy wszyscy odnośnie wszystkiego, ale sądzę, że tutaj takie przesłanki racjonalne są oczywiste, że lepiej się zaszczepić, niż zachorować.
- Ta choroba przebiega niekiedy bardzo ciężko, polecam szczepienia - dodaje profesor Figlerowicz.
Rektor Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, prof. Andrzej Tykarski ocenia, że to historyczna chwila. Jego zdaniem to daje nadzieję, że pandemia minie.
Efekty tych szczepień poznamy dopiero późną wiosną albo latem. Do końca stycznia do Polski dotrze półtora miliona szczepionek, co oznacza, że poniżej miliona osób w tym czasie będzie zaszczepiona.
Profesor Tykarski dodaje, że nadal musimy być ostrożni, zakładając maseczki i zachowując dystans od innych ludzi.
W szpitalu Jonshera w Poznaniu zaszczepiono 75 pracowników medycznych. Co ciekawe w szpitalu w Koninie zgłosiło się aż 750 osób z personelu i 800 spoza. Poza Poznaniem i Koninem szczepienia rozpoczęły się dziś także w Pile i Kaliszu.
Szpitale w Lesznie i poznański przy Szwajcarskiej szczepienia zaczną jutro. Ogółem do wielkopolskich szpitali w pierwszej transzy trafiło 450 szczepionek na COVID-19.
Na świecie zaszczepiono ponad 3 miliony ludzi, skutki uboczne nowej szczepionki są w ocenie medyków minimalne.
AKTUALIZACJA - 18:16
Kaliski szpital rozpoczął szczepienia medyków przeciwko Covid-19. Dziś zostało zaszczepionych 10 osób. Kolejne będą szczepione jutro.
Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu znalazł się w gronie 72 węzłowych szpitali w Polsce. Pierwsza partia szczepionek dotarła rano. To w sumie 15 ampułek. Pierwsze osoby zaszczepiono popołudniu. Przeprowadzono je w odizolowanym pomieszczeniu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Jak informuje szpital- zaszczepiono 10 osób: 7 lekarzy (w tym czworo anestezjologów, ortopedę, kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, kardiologa) oraz dwie pielęgniarki a także dyrektora placówki. Wcześniej wszystkie te osoby zostały przebadane.
Jako pierwsza szczepienie przeszła pielęgniarka z Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej. Wszystkie osoby czuja sie dobrze i wróciły do pracy. W poniedziałek odbędą się kolejne szczepienia. Tym razem będą wykonywane w pomieszczeniach szpitalnej "wieczorynki".
Jutro zostanie zaszczepionych 30, a we wtorek 35 osób. W sumie w kaliskim szpitalu na szczepienia czeka 770 osób.