Rodziców informują za pośrednictwem elektronicznych dzienników i mediów społecznościowych oraz - poprzez ogłoszenia wywieszone w szkołach. Do podstawówki na poznańskim Łazarzu wybrał się Michał Jędrkowiak i na takie ogłoszenie napotkał.
Pani dyrektor prosi o nieprzyprowadzanie dzieci na zajęcia i prosi o zrozumienie w tym - jak tłumaczy - trudnym czasie dla niej i dla innych nauczycieli. Napisała: "naszym zdaniem jedynym rozwiązaniem gwarantującym bezpieczeństwo państwa dzieci jest zawieszenie zajęć. Ze względu na dynamiczny charakter sytuacji zarówno na poziomie krajowym, jak i lokalnym prosimy o częste i uważne śledzenie naszych komunikatów. O wszystkich zmianach będziemy państwa informować." To ostatnie zdanie zostało podkreślone.
Na 251 poznańskich szkół i przedszkoli za strajkiem opowiedziało się około 80-u procent placówek.