Mowa o zabytkowym trenażerze samochodowym TK-660, który pozyskało Pilskie Muzeum Wojskowe. Pojazd produkowano w latach 70-tych i wykorzystywano go do szkolenia żołnierzy. Ci uczyli się na nim prowadzić ogromne „Star-y 660”.
Trenażer posiadał niemalże identyczne rozmieszczenie pedałów, kierownicy i licznika – był jednak kilka razy mniejszy i tańszy w eksploatacji. Dlatego był tak wyjątkowy i pożądany w tamtych czasach - tłumaczy dyrektor pilskiego muzeum Przemysław Olszyński.
Chodziło o naukę jazdy w takich miasteczkach ruchu drogowego, ponieważ prawdziwe szkolenie w mieście było bardzo drogie. Star 660 w mieście mógł spalić nawet 60 litrów benzyny na 100 kilometrów. Natomiast trenażer, który skonstruowano, miał silnik z motocykla WSK i spalał zaledwie 7 litrów. Także taki młody żołnierz, kierowca poruszał się w miasteczku ruchu drogowego właśnie takim trenażerem, co generowało gigantyczne oszczędności i było innowacyjne.
Trenażer, który pozyskało muzeum, produkowano tylko i wyłącznie w Ostrowie Wielkopolskim. Według ustaleń historyków powstało tam kilkadziesiąt takich pojazdów. Do dziś uważano, że wszystkie zostały zezłomowane... Auto ma zostać odrestaurowane, a później trafi na specjalną wystawę.