Ruszył wczoraj w tamtejszej stołówce Barbórka i wzorowany jest na "zawieszonej kawie". Klienci stołówki mogą od dziś wykupić posiłek i powiesić dowód jego zakupu na specjalnej korkowej tablicy. Osoba potrzebująca - bierze stamtąd paragon i może zjeść obiad, na jaki opiewa dowód zakupu - tłumaczy Tomasz Wroński - właściciel stołówki Barbórka.
Byliśmy w knajpie, w której mieszkańcy Poznania zostawiali kupioną kawę dla bezdomnych, dla zziębniętych, pomyśleliśmy, że możemy u nas coś takiego wprowadzić.
Jaka jest skala potrzeb? Elżbieta Piąstka z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Turku mówi, że w zarządzanych przez MOPS mieszkaniach chronionych mieszka 14 osób.
Do tego dochodzą ludzie, o których nie wiemy, albo są chwilowo bezdomni - to może być dwadzieścia kilka osób.
Tomasz Wroński przyznaje, że problemem może być higiena niektórych klientów, a właściwie jej braki. - Takim osobom będziemy dawać obiad na wynos a nawet - dowieziemy obiad na wynos - dodaje Wroński. Już pierwszego dnia w Barbórce zawieszono kilkanaście posiłków. Policja z Turku zapowiada, że podczas patrolowania miasta będzie informować potencjalnych konsumentów o możliwości skorzystania z dwudaniowego najczęściej posiłku.