Nie żyje Lech Raczak

Reżyser zasłabł na piątkowym przyjęciu noworocznym u prezydenta miasta. O śmierci poinformował w mediach społecznościowych Teatr Ósmego Dnia. - Trudno pozbierać myśli - mówi Marcin Kęszycki z teatru.

Wczoraj wieczorem przyszła ta powalająca wiadomość. Każdy w swoim życiu ma pewnie kogoś, kto ma w swoim życiu kogoś, kto był dla niego najważniejszy, kto bardzo silnie wpłynął na jego życie. Takim człowiekiem był dla mnie Leszek Raczak. Uczyłem się od niego nie tylko teatru, ale uczyłem się od niego dużo więcej. To był mistrz, mentor, ale też przyjaciel, z którym odbyliśmy bardzo dużą podróż - teatr, ale też życie.

To ogromna strata dla poznańskiej i polskiej kultury -  mówi Jędrzej Solarski. Wiceprezydent Poznania przypomina, że Raczak był wybitnym dramaturgiem i reżyserem.

Był absolutnie związany z Poznaniem - na początku jako współzałożyciel Teatru Ósmego Dnia - na początku jako reżyser i aktor tego teatru. W latach 80-tych, w czasach cenzury wystawiali swoje sztuki po kościołach, potem we Włoszech, a następnie w wolnej Polsce zakładał festiwal Teatralny Malta, był jego organizatorem i reżyserem.

 - Poznań naprawdę traci wielkiego człowieka - dodaje wiceprezydent Solarski. 

Leszek był moim - i mojej żony Janki Karasińskiej - serdecznym kolegą przyjacielem. Tak Lecha Raczaka - jednego z założycieli Teatru Ósmego Dnia w Poznaniu wspomina wieloletni prezes Radia Merkury [dziś Radio Poznań] Piotr Frydryszek.

Teatr Ósmego Dnia był miejscem narodzin Leszka jako artysty - najpierw aktora, potem reżysera, a następnie wieloletniego lidera zespołu. Był osobą niezwykle skromną, skupioną na celach, które sobie wytyczał i, do których konsekwentnie podążał. Leszek był zafascynowany teatrem Jerzego Grotowskiego. Ale potrafił fascynacje przemienić we własne widzenie teatru. Potrafił znaleźć swój własny charakter teatralnego tworzenia. Dzień śmierci Leszka - to dla mnie i mojej żony bardzo smutny dzień. Odszedł jeden z nas.

Pisałem dla niego teksty - mówi o zmarłym wczoraj Lechu Raczaku, poeta Maciej Rembarz. Wspomina twórczą działałność Raczaka po jego odejściu z zespołu Teatru Ósmego Dnia.

To mi się u Leszka bardzo podobało. Był artystą w drodze - siedział w Gorzowie, Gnieźnie, Warszawie, Weronie. Przemierzał świat. Często wychwala się skromność. Tak, on był skromny, ale w odpowiednim momencie potrafił być zarozumiały. Bardzo ważna dla mnie rzecz - miał piękne, bardzo wysublimowane poczucie humoru. Byliśmy z różnych opcji, co mogło się wydawać, że będzie przeszkodą, ale tak nie było. Ścieraliśmy się i powstawały świetne spektakle.

Maciej Rembarz mówi o Raczaku, że był fachowcem i wyśmienitym reżyserem, o czym wszyscy wiedzieli, ale mało kto wie, że miał też świetne pióro.

Lech Raczak zasłabł po oficjalnej części przyjęcia noworocznego prezydenta Poznania. Reanimowali go na miejscu lekarze, którzy byli obecni na uroczystości. Później reanimację przejęli ratownicy z pogotowia. Został odwieziony do szpitala HCP, niestety zmarł późnym wieczorem.

Lech Raczak urodził się w 1946 roku. W 1964 roku był współzałożycielem Teatru Ósmego Dnia, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych był kierownikiem artystycznym i reżyserem przedstawień tego zespołu. W latach 1995-98 był dyrektorem artystycznym Teatru Polskiego w Poznaniu, od 1993 do 2012 był dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Malta.

Współpracował jako reżyser z niezależnymi zespołami w Polsce i we Włoszech oraz z licznymi teatrami dramatycznymi. Lech Raczak w 2018 r. został laureatem Nagrody Artystycznej Miasta Poznania za wybitne osiągnięcia w dziedzinie teatru. 

W ostatnich latach ciężko chorował.