Najwięcej zamieszania było jednak z dzikiem, który wszedł na boisko przy podstawówce nr 23 na Jeżycach. Zastępca dyrektora Lidia Banaś mówi, że nie wie jak zwierzę weszło na teren szkoły.
Wiemy tylko tyle, że we wczesnych godzinach rannych dzik chodził po ulicy Grudzieniec. Jedna z mam, która zostawiała tam dziecko, otrzymała taką wiadomość od kogoś, żeby uważać. Może to ten sam, a teraz chodzi tu. Pozamykaliśmy boisko, żeby nie wyszedł, bo może być zagrożeniem dla dzieci idących do szkoły, ale też dla dorosłych czy samochodów.
Zdaniem naszego reportera dzik nie zachowywał się agresywnie. Krążył po boisku, a w końcu wszedł na plac zabaw z piaskowym podłożem i wygodnie się w nim ułożył. Na miejsce został wezwany łowczy. Zwierzę zostało jednak przegonione.